niedziela, 18 lipca 2010

Szkice archiwalne

Znowu opóźnienia... Ehh...

Robiąc porządki w swoim pokoju natknęłam się na zeszyt ze starymi rysunkami jeszcze z lat licealnych i początku studiów. Tak odnalazły się moje stare komiksy, pierwsze szkice mangowe, jakieś takie kreski tworzone z nudów przez znajomych... Ot, cała masa skarbów. Ale nie, nie wrzucę tutaj wszystkiego od razu! Ten skromny zeszycik będzie dla mnie kołem ratunkowym w chwilach marazmu twórczego, kiedy nie będzie co pokazywać na blogu, buehehe...

W owych czasach pochłonięta byłam rysowaniem perypetii moich tak zwanych "Dzieci" - czyli czterech różnosubkulturowych koleżków.


W niektórych odcinkach pojawiały się wątki autobiograficzne, tak jak tutaj:

Nie, mój brat nie jest skejtem, a ja nie urodziłam się zagorzałą zwolenniczką metalu. Jednak motyw walk bratersko-siostrzanych jest u nas żywy i zawsze mnie inspirował.

Zdarzały się też pierwsze rysunki mangokształtne, które jako tako nadają się do pokazania:


O dziwo, są też rysunki z gimnazjum! Towarzystwo klasowe stwierdziło, że portret poniżej świetnie oddaje charakter powszechnie nielubianej pani z przyrody (pani z przyrody niech się nie obraża jak to znajdzie:P)


I na razie to tyle. Reszta będzie na następny raz.

4 komentarze:

  1. Rumcajs: Ładne rysunki, chociaż szkoda że głównie na kratkowanych kartkach rysowane:P Ale ja bym wolał żebyś narysowała i wrzuciła któryś z tych twoich nowych pomysłów (pogromcy targu itp.)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja pamiętam jak powstawały twoje komiksy i rysunki... Dobrze, że je znalazłaś:) Fajnie jest je sobie po latach przypomnieć:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia tak chowasz to, a byś przyszła i pokazała bratu co masz :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Się mnie podobają, może stworzysz coś psychodelicznego, na miarę "48 stron" albo "Wilq superbohater" ?;)

    OdpowiedzUsuń