Niektórzy pewnie zauważyli drobne zmiany w wyglądzie. Owszem, blog już dawno potrzebował odświeżenia. A ponieważ szykuję się do szturmu na rynek pracy, gdzie własna strona może być atutem, postanowiłam zrobić ze Szkicownika w miarę schludną wizytówkę. Marzy mi się portfolio w jednej z zakładek, może pojawi się też coś w rodzaju cv lub przedstawienia autorki (przed czym tak bardzo się wzbraniałam, ehh...).
Nie zamierzam zmieniać rysunkowo-graficzno-literackiej formy bloga. Z Waszych wypowiedzi i własnych obserwacji wnioskuję, że się sprawdza. Jednakże zdjęcia i rysunki planuję wzbogacić o znak wodny, ponieważ zauważyłam, że zaczęły wyciekać do sieci i to bez podawania źródła (Push3k, ty @%$#%$!!!).
Chciałabym także wprowadzić kolejne dłuższe cykle (poza istniejącymi już "Szkicami archiwalnymi" i felietonami), w tym jeden hybrydowy, rysunkowo-literacki. To na razie jednak wciąż jest pomysł, do jego realizacji zapewne musi upłynąć nieco czasu. Także cierpliwości i do
van: podoba mi się to do usłyszenia :D
OdpowiedzUsuń